wtorek, 10 maja 2016

Poszła Karolinka do Gogolina...

Jednak nie o Gogolinie będzie to post, ale poniższe miejsce znajduje się również w województwie opolskim. Pamiętacie śląską piosenkę o Karolince i Karliczku? Jeśli nie, to tutaj możecie sobie ją przypomnieć. A tytułowa Karolinka to nikt inny, jak Karolina Kleinert, która mieszkała nieopodal Dobrodzienia, w miejscowości Bzinica Nowa. Karliczek to natomiast jegomość o imieniu Fryderyk, również mieszkaniec Bzinicy Nowej. Gdy poznał on młodziutką Karolinkę, był już żonaty, dlatego też miłość ta nie miała szans przetrwania. Karolinka wyszła za innego, on rówież ożenił się z inną kobietą. Nie będę szczegółowo opisywał całej tej historii, bowiem tutaj znajduje się dość obszerne opracowanie na ten temat.

Nie tak dawno szwędając się po Dobrodzieniu i okolicach, postanowiłem odnaleźć jej nagrobek. Znajduje się on na cmentaru ewangelickim w Bzinicy Nowej (2 km od Dobrodzienia). Cały cmentarz jest dość zapuszczony i zdewastowany, jedynie ten nagrobek zachował się w dobrym stanie.

1 komentarz:

  1. Ciekawe ! Nawet nie wiedziałam, że ta piosenka ma swoją historię... zapisaną na marmurowej płycie.

    OdpowiedzUsuń