Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o odbudowę ruin zamków. Z jednej strony zamek w Bobolicach, będąc w stanie ruiny, miał swój urok. Ruiny zamczyska wśród zieleni i jurajskich skał. Miejsce to było na swój sposób tajemnicze, magiczne, pobudzało wyobraźnię i jednocześnie panowała tu cisza i spokój - tak niezbędne dla mieszczucha podczas urlopowych wypadów za miasto. Teraz ruiny nie są już ruinami, w pobliżu wybudowano restaurację i hotel i miejsce stało się typowo komercyjne, nastawione na zysk (a ceny tu do najniższych nie należą). Jeżeli jednak ruina ta dalej miała niszczeć, aż w końcu nastałby dzień, w którym stałaby się kupą kamieni... A może ruiny dało się po prostu zabezpieczyć przed dalszą degradacją? Sam nie wiem. W każdym razie fakt jest taki, że ruin już nie ma, zamek jest odbudowany i mimo wszystko wygląda imponująco. Poniżej kilka pocztówek i zdjęć przedstawiających "stary" i "nowy" zamek w Bobolicach.
Zamek w trakcie prac remontowych
Wow. Robi wrażenie. Ja jestem za taką renowacją, teraz ten zamek znowu żyje i jak widać ma się dobrze. Niestety stare ruiny faktycznie mogą wyglądać zjawiskowo i wręcz mistycznie ale niestety zostają z nich tylko gruzowiska , czas jest nieubłagany a te odbudowane jaśnieją blaskiem na nowo.
OdpowiedzUsuńNie do poznania.