wtorek, 10 maja 2016

Poszła Karolinka do Gogolina...

Jednak nie o Gogolinie będzie to post, ale poniższe miejsce znajduje się również w województwie opolskim. Pamiętacie śląską piosenkę o Karolince i Karliczku? Jeśli nie, to tutaj możecie sobie ją przypomnieć. A tytułowa Karolinka to nikt inny, jak Karolina Kleinert, która mieszkała nieopodal Dobrodzienia, w miejscowości Bzinica Nowa. Karliczek to natomiast jegomość o imieniu Fryderyk, również mieszkaniec Bzinicy Nowej. Gdy poznał on młodziutką Karolinkę, był już żonaty, dlatego też miłość ta nie miała szans przetrwania. Karolinka wyszła za innego, on rówież ożenił się z inną kobietą. Nie będę szczegółowo opisywał całej tej historii, bowiem tutaj znajduje się dość obszerne opracowanie na ten temat.

Nie tak dawno szwędając się po Dobrodzieniu i okolicach, postanowiłem odnaleźć jej nagrobek. Znajduje się on na cmentaru ewangelickim w Bzinicy Nowej (2 km od Dobrodzienia). Cały cmentarz jest dość zapuszczony i zdewastowany, jedynie ten nagrobek zachował się w dobrym stanie.

czwartek, 5 maja 2016

Pozostałości Polski na Białorusi (2) - Mereczowszczyzna i Kosów Poleski

Dziś postaram się przybliżyć kolejne ciekawe, "polskie" miejsce u naszych wschodnich sąsiadów. Kosów (dawniej Kosów Poleski) to niewielkie miasteczko w obwodzie brzeskim (rejon iwacewicki). W czasie II Rzeczpospolitej wchodziło w skład województwa poleskiego. Było też siedzibą powiatu. Od przejścia granicznego z Białorusią w Brześiu, do Kosowa jest ok. 150 km. Mereczowszczyzna to natomiast nazwa folwarku w granicach Kosowa (ok. 2 km od centum). Znajdują się tu dwa godne szczególnej uwagi (i znajdujące się praktycznie obok siebie) obiekty.

Mereczowszczyzna to miejsce szczególne. Urodził się tu bowiem Tadeusz Kościuszko (1746). Wczesniej, 1733 r. dobra te od Sapiehów nabył ojciec generała, Ludwik Tadeusz Kościuszko. Kościuszkowie mieszkali w tutejszym dworze aż do śmierci ojca w 1758 r., kiedy to przeprowazili się do Siechnowicz. Tadeusz już tu nigdy nie powrócił. W 1942 r. dwór został spalony przez partyzantów radzieckich. Na szczęście w ostatnich latach sporo polskich zabytków na Białorusi zyskuje drugą młodość, a niektóre wręcz odbudowywane są od podstaw na podstawie dawnych szkiców i fotografii (kilka starych fotografii jest dostępnych TUTAJ). To stało się właśnie z dworkiem Kościuszków. Zrekonstruowany dwór otwarto w 2004 roku, a wewnątrz urządzono muzeum. Poniżej widokówka prezentująca dworek:

Drugi obiekt godny uwagi to znajdujący się w sasiedztwie dworu Kościuszków, monumentalny pałac Pusłowskich, zbudowany w 1838 r. w stylu neogotyckim przez Wandalina Pusłowskiego, według projektu Franciszka Jaszczołda i Władysława Marconiego. Po powstaniu styczniowym pałac przejęli rosyjscy magnaci. Uszkodzony podczas I wojny światowej pałac odbudowano, i w latach międzywojennych był on siedzibą staristwa powiatowego. W czasie II wojny światowej pałac został spalony przez Rosjan i aż do początku XXI wieku pozostawał w ruinie. W 2007 roku rozpoczęto prace remontowe. Poniżej widokówka z Kosowa. Zdjęcie po lewej przedstawia na pierwszym planie dwór Kościuszków, a na drugim - pałac Pusłowskich.

W ostatnich latach na Białorusi wreszcie zrozumiano, że pozostałości Polski znajdujące się w granicach tego państwa mogą stanowić ciekawe atrakcje turystyczne dla Polaków. Postawiono więc na odbudowę zabytków i na promocję, czego dowodem są m.in poniższe widokówki z serii "Beautoful Belarus". Na Białorusi wydano również widokówki z białoruskim logo, które zaprojektowano specjanie dla Narodowej Agencji Turystyki (na Białorusi wszystko jest państwowe), na potrzey promocji walorów turystycznych tego kraju m.in. na targach międzynarodowych. Zaprezentuję je w późniejszych postach.

A na zakończenie szkic autorstwa niezawodnego w tematyce pejzaży białoruskich XIX wieku - czyli Napoleona Ordy, przedstawiający dwór Kościuszków i pałac Pusłowskich.

środa, 4 maja 2016

Pozostałości Polski na Białorusi (1) - Różana

Ponieważ moja kolekcja pocztówek z Białorusi ostatnio znacznie się powiększyła, od dziś planuję rozpocząć mini-cykl przedstawiający miejsca znajdujące się w tym kraju, ale niegdyś leżące w granicach Polski i historycznie ważne dla Polaków. Różana to niewielkie miasteczko leżące w obwodzie brzeskim, czyli dość blisko granicy z Polską (jakieś 130 km od Brześcia). W czasach II Rzeczpospolitej miasteczko należało do Polski i leżało w województwie poleskim. Jest to miejsce niezwykle ważne dla Polaków, bowiem znajdują się tam ruiny pałacu należącego niegdyś do rodu Sapiehów herbu Lis - jednego z najbardziej wpływowych rodów magnackich Wielkiego Księstwa Litewskiego. Bywali tam ponadto królowie polscy. Gdy pierwszy raz zobaczyłem zdjęcie tego pałacu, to przyznam szczerze że mnie zamurowało i zafascynowało. Dziś pałac jest ruiną, ale stopniowo odnawianą ze środków unijnych. Pałac wygląda niezwykle okazale (nawet mimo ruiny) i działa na wyobraźnię. W czasach świetności musiał wyglądać fenomenalnie! Gdy kiedyś wreszcie wybiorę się na Białoruś samochodem, to obowiązkowo muszę tam zawitać!

Dzięki Napoleonowi Ordzie dziś mamy wiedzę, jak w XIX w. wyglądał pałac w Różanie.

Najważniejsze informacje:

-Różana to dawna siedziba rodu Sapiehów (linia różańska). Pałac został wybudowany przez Lwa Sapiehę (hetmana wielkiego litewskiego) na pocz. XVII w.

-dwukrotnie przebywał tu Władysław Waza: w 1617 r. podczas wyprawy na Moskwę, i następnie już jako król Polski Władysław IV (wraz z małżonką Cecylią Renatą).

-podczas wojny polsko-rosyjskiej (1654-1667) przechowywano tu trumnę z relikwiami Św. Kazimierza.

-w 1698 roku, podczas wojny domowej pomiędzy litewskimi rodami (Wiśniowieccy, Radziwiłłowie, Pacowie i Ogińscy przeciwko Sapiehom), pałac został zniszczony.

-w latach 1784-1788 rezydencja została odbudowana z inicjatywy kanclerza Aleksandra Sapiehy, według projektu architekta Jana Samuela Beckera.

-w 1784 roku kanclerz Sapieha podejmował tu króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, udającego się na sejm do Grodna.

-w 1831 r. pałac, należący wówczas do biorącego udział w powstaniu listopadowym Eustachego Sapiehy, został skonfiskowany przez włądze carskie. Sapieha musiał wyemigrować do Francji, gdzie spędził resztę życia. Władze carskie skonfiskowały bogate wyposażenie pałacu (dzieła sztuki, bibliotekę, archiwa), a w samym pałacu urządziły fabrykę włókienniczą.

-kolejne lata również nie były łaskawe dla budowli. Pałac został spalony podczas I wojny światowej. Następnie podjęto próbę jego odbudowy, jednak podczas II wojny światowej ponownie uległ spaleniu. Od tego czasu pozostawał w ruinie, jednak w ostatnich latach jest stopniowo odrestaurowywany. Odbudowano już m.in. bramę główną i kordegardy.

No i na koniec oczywiście pocztówki...